niedziela, 26 czerwca 2016

TAM, GDZIE WZNOSI SIĘ BIAŁA WIEŻA


W niedzielę nastał czas powrotu. Droga wiła się przez małe miasteczka. W oddali majaczyły wzgórza porośnięte trawą i pola pełne dojrzewającego zboża kołyszącego się na wietrze. Gdzieniegdzie łąki wybuchały całą czerwonością niezliczoną ilością kwiatów.
Pogoda dopisywała, słońce przyjemnie muskało policzki przez szyby samochodu. Z tego względu postanowiłam odwiedzić jeszcze miasto Hradec Králové, które położone jest jedynie 25 minut jazdy od Pardubic. Rynek Główny (Hlavní náměstí) pnie się w górę koroną pięciu wież. Żądna panoramicznych widoków postanowiłam wspiąć się na jedną z nich.

Słynna Biała Wieża (Bílá věž) zwróciła moją uwagę zaraz po wkroczeniu na Wielki Plac (Velké náměstí). Stoi tuż za budynkiem Starego Ratusza.


Kamień węgielny pod budowę wmurowany został w 1574 roku. Wieża powstała z białego piaskowca, który na przestrzeni lat uległ przybrudzeniu. Na elewacji można dostrzec stary herb miejski oraz maksymę cesarza Maksymiliana II Habsburga „Bóg będzie opatrzny, lecz mimo to trzeba czuwać”.  Aby dostać się na sam szczyt trzeba pokonać 226 stopni.



Kręte schody wiją się wokół drugiego największego dzwonu w Czechach, któremu nadano imię Augustyn. Na czwarte piętro wieży, ten kolos warzący prawie 8 ton, wniesiony został w 1581 roku. Obecnie rozbrzmiewa podczas wyjątkowych uroczystości państwowych i religijnych.


Co ciekawe w XVI wieku w wieży urządzono izbę mieszkalną dla strażnika. W związku z tym, że nie mógł on swobodnie opuszczać swojego posterunku, hodował kozę. W latach późniejszych tę osobliwą kwaterę rozebrano. W drodze na szczyt można zobaczyć model Białej Wieży wykonany z ponad 500 kawałków szkła.



Ważący jedną tonę mieni się barwnymi, świetlistymi kolorami. Po pokonaniu wszystkich schodów można sycić wzrok pięknym widokiem na całe miasto. Na dole lśniły w słońcu czerwone dachy kamienic, a w oddali majaczyły górskie szczyty.



Wieża zwieńczona została grotem oraz lwem trzymającym literę G, który jest symbolem miasta. Co kwadrans odzywają się cymbały, umieszczone w latarni, wybijające godzinę.

Tuż obok Białej Wieży wzbijają się dumnie w górę dwie ceglane wieże katedry św. Ducha.


Budowla powstała na polecenie drugiej żony Wacława II – Ryksy Elżbiety (Eliški Rejčkej). W jej wnętrzu uwagę zwracają dwa ołtarze: gotycki (końcówka XV wieku) oraz barokowy z obrazem św. Antoniego. Świątynia była pierwszym miejscem spoczynku wodza husyckiego Jana Žižka. W latach późniejszych jego szczątki przeniesione zostały do Čáslava w środkowych Czechach.


Na samym środku Wielkiego Placu wznosi się Kolumna Mariańska urzekająca swoim barokowym pięknem. Wybudowana została jako wotum dziękczynne za uchronienie miasta przed epidemią dżumy, dziesiątkującą ludzi w 1713 roku. Ta prawie 20-metrowa kolumna jest prawdopodobnie dziełem rzeźbiarza G.B. Bulla.


Na samym szczycie znajduje się posąg Matki Boskiej. Niżej, u jej stóp umieszczone zostały przedstawienia świętych. Można tam zobaczyć św. Iwana, św. Annę, św. Jana Nepomucena, św. Józefa, św. Karola Boromeusza, św. Wacława, św. Wawrzyńca oraz św. Sebastiana. Co ciekawe u podstawy kolumny przedstawiony został nowy herb miasta: lew trzymający literę G.

P.S. Białą Wieżę można zwiedzać w nocy oraz o wschodzie słońca. Widoki z pewnością niezwykłe.

Na tym zakończyła się moja czeska odyseja pełna pięknych widoków i ciekawej architektury. Pozostało jeszcze tylko jedno: czeskie smaki!

Całą moją czeską podróż znajdziecie TUTAJ.

2 komentarze:

  1. Klimatyczne miasto, będę musiał je kiedyś odwiedzić. Ciekawie piszesz, dobrze się Ciebie czyta, co powoduje, że samemu chce się odwiedzić zwiedzane przez Ciebie miejsca.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dziękuję! Jest mi niezmiernie miło, a Hradec Králové faktycznie warto odwiedzić.

    OdpowiedzUsuń